Piękny talerz, ciekawa tekstura, bogaty smak… To trzy wymagania, jakie stoją przed menu w każdej profesjonalnej kuchni. Rozwiązanie? Mikrozioła! Są nie tylko atrakcyjne i aromatyczne, ale także pożywne i wszechstronne. Przeczytaj nasz artykuł.
Każdy szef kuchni dąży do osiągnięcia balansu między smakiem a wyglądem, a mimo to zdecydowanie dłużej zastanawiamy się nad prezentacją dania. Dlaczego? Bo jak mówią studia food designu (i kuchnia skandynawska), twórcza ekspresja w kuchni przypomina korzystanie z palety malarskiej – dodanie odrobiny koloru może sprawić, że talerz stanie się o wiele bardziej atrakcyjny, czym przyciągnie oko gościa.
Obie te kwestie – i smak, i wygląd – mogą zagwarantować… mikrozioła. Te małe rośliny wzmocnią kolor, poprawią smak i dodadzą teksturę każdej potrawie, zapewniając jednocześnie zastrzyk wartości odżywczych. Dowiedzmy się o nich więcej.
Spis treści
- Czym są mikrozioła?
- Mikrozioła – na co zwrócić uwagę?
- Mniej znaczy więcej
- O wartościach odżywczych słów kilka
Czym są mikrozioła?
Mikrozioła to kilkucentymetrowe siewki warzyw i ziół. Są delikatnymi odpowiednikami dorosłych roślin.
Zapewniają intensywny smak w niewielkich porcjach – właśnie ze względu na swój rozmiar.
Mikrozioła mają niewielką wysokość: od 3 do 6 cm. Ich rozmiary zależą oczywiście od samej rośliny w postaci dorosłej.
Na samym początku wzrostu liście wielu mikroziół są do siebie podobne. Dopiero gdy przechodzą do kolejnego stadium, stają się bardziej rozpoznawalne względem swoich gatunków i rodzajów. Różnią się długością siewek, kolorem pędów, liści i oczywiście smakiem.
Mikrozioła – na co zwrócić uwagę?
Mikrozioła będą mieć mnóstwo aromatu i smaku, jeśli będą zebrane we właściwym czasie i dobrze uprawiane. To od warunków, w których wzrastają rośliny, zależy najwięcej. Wybierając mikrozioła, zwróć więc uwagę na to, czy uprawa jest:
- zrównoważona – warto dowiedzieć się, w jaki sposób mikrozioła są uprawiane i czy nie stosowano do przyspieszenia ich wzrostu środków chemicznych. Warunki, w których dorastają rośliny, powinny być ściśle kontrolowane.
- krajowa – najsmaczniejsze są świeże mikrozioła. Im szybciej docierają z miejsca produkcji do restauracji, tym lepiej. Dlatego zwróć uwagę, gdzie rośliny wzrastają i czy są dostarczane jeszcze w dniu zbioru. W ten sposób zachowają swoją maksymalną świeżość, a Ty możesz cieszyć się ich chrupkością i smakiem.
- bezglebowa – brak ziemi oznacza brak chorób i szkodników. Hydroponiczna uprawa pozwala też na dostęp do mikroziół przez cały rok.
Mniej znaczy więcej
Szefowie kuchni mikrozioła wykorzystują w pierwszej kolejności do przystrojenia dania. Jednak jak wspomnieliśmy wcześniej, możliwości mikroziół nie kończą się tylko na estetyce. Mikrozioła mogą być „przedłużeniem” potrawy, budując niesamowite warstwy smaku i dodając ciekawą teksturę.
Dla przykładu – mikrorzodkiewka (która występuje w wielu odmianach) może dodawać potrawie smak pikantno-słodki, nasturcja pieprzny, musztardowiec (czy czerwony, czy zielony) musztardowy, a koniczyna aromat… ogórka gruntowego.
Mikrozioła ze względu na swoją wszechstronność mogą być „kropką nad i” wielu potraw. Jednych możesz użyć do rozjaśnienia dania i dodania lekkości, innych do wzbogacenia smaku. W ich przypadku sprawdza się więc powiedzenie „mniej znaczy więcej”. Wystarczy bowiem, że dodasz trzy lub cztery pędy, liście albo kiełki.
Zioła w wersji mini możesz połączyć z wysokiej jakości oliwą z oliwek czy olejem z pierwszego tłoczenia, by stworzyć szybką minisałatkę. Gdzie jeszcze się sprawdzą? W zupach, potrawkach, kanapkach, makaronach, a nawet… pizzy, sushi czy koktajlach. Warzywne napoje w połączeniu z mikroziołami są rosnącym trendem w USA i Wielkiej Brytanii.
O wartościach odżywczych słów kilka
Czy wiesz, że mikrozioła zawierają aż do 40 razy więcej witamin i minerałów w porównaniu do swoich dorosłych odpowiedników? Udowodnili to naukowcy z uniwersytetu w Maryland. Jak podaje „Journal of Agricultural and Food Chemistry”, wyniki badania pokazały, że różne mikrozioła dostarczają niezwykle zróżnicowanych ilości witamin i karotenoidów.
Dzieje się tak, ponieważ mikrozioła zbiera się po wykiełkowaniu, czyli w momencie, w którym rośliny koncentrują wszystkie składniki odżywcze potrzebne do wzrostu. Dlatego dodając je do swoich dań, zapewnisz gościom jeszcze więcej wartości odżywczych – takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie w dietetycznych menu.
Co ciekawe, ze względu na wysoki poziom przeciwutleniaczy mikrozioła uważane są za tzw. żywność funkcjonalną, która promuje zdrowie lub zapobiega chorobom.
Przekonaliśmy Cię do wykorzystania mikroziół?