Karta menu gotowa, ogródek gastronomiczny przygotowany, lato za pasem. Szykujesz się na sezon? Wybierz wino z kija – to będzie absolutny hit tego lata. Przeczytaj, dlaczego warto postawić na wino w kegach!
Wino z kija szturmem wkroczyło do gastronomii na Zachodzie. Dzisiaj już nikogo nie dziwi widok baru z winem z nalewaka albo „prosecco baru” zaparkowanego podczas festiwalu food trucków. Nie zawsze jednak tak było. Kacper Woźniak, sommelier i selekcjoner wina w Salonach Fine Wine, opowiada:
– Wino z nalewaka do niedawna kojarzyło się raczej negatywnie. Uważano, że w ten sposób serwuje się najgorszej jakości wino. Dzisiaj to absolutna nieprawda. W wielu przypadkach jakość serwowanego w ten sposób wina jest naprawdę przyjemna.
Spis treści
Wino z kija – co to znaczy?
Wino z nalewaka – nazywane też winem z kija – to po prostu inny, bardziej nowoczesny sposób serwowania wina. W przeciwieństwie do tradycyjnych szklanych butelek wino przechowuje się w kilkunastolitrowych kegach, a następnie serwowane za pomocą profesjonalnego nalewaka. Taki sposób podawania wina gwarantuje wysoką jakość trunku, świeżość i perfekcyjne schłodzenie.
Najczęściej w kegach serwuje się trzy rodzaje win: musujące, białe i różowe, rzadziej czerwone. Zdecydowanie największą popularnością cieszy się wino musujące z nalewaka. To tzw. frizzante, czyli o niższym ciśnieniu, czyli lżejszym musowaniu, idealne na letnie wieczory. Takie lekkie wino można bez problemu zaserwować na wynos np. w papierowym lub plastikowym kubku. Frizzante często podaje się do spritzów, to nic zdrożnego.
Skąd więc taka nagła popularność wina z kija? Wino z kija pozwala po prostu cieszyć się winem. To świetne rozwiązanie na upalne dni. Dobrze schłodzone wino musujące z nalewaka przyjemnie relaksuje i gasi pragnienie, dzięki czemu jest dostępne dla wszystkich – niezależnie od posiadanej wiedzy winiarskiej. Potwierdza to Kacper Woźniak:
– Wino kojarzy się zwykle z pewną etykietą, entouragem, jedzeniem… A wino z nalewaka jest pozbawione tego typu ograniczeń. Zmniejsza odległość między konsumentem a winem, nie stawia barier. Jest po prostu świetną odpowiedzią na potrzebę skosztowania wina, które nie kosztuje wiele, a ugasi pragnienie i pozwoli wejść w winiarski świat.
„Prosecco z kija”? To niemożliwe
W tym miejscu warto dodać jeszcze jedną ważną kwestię. Zgodnie z prawem obowiązującym w regionach Wenecja Euganejska i Friuli-Wenecja Julijska w północnych Włoszech prosecco można sprzedawać wyłącznie w szklanych butelkach. Wino musujące sprzedawane w kegach nie powinno się więc nazywać „prosecco z kija” ani „wino prosecco z nalewaka”. Prawdziwe prosecco występuje wyłącznie w szkle, a nie w kegu.
Wino z kija – korzyści dla gastronomii
Jakie są zatem korzyści, jakie daje lokalom gastronomicznym wino z kija? Oto kilka najważniejszych:
Jakość
To całkowicie przeciwieństwo butelek, które trzeba otwierać i zamykać. Wino, zanim popłynie do nalewaka, jest szczelnie zamknięte w kegu. Nie utlenia się więc i nie traci na świeżości i jakości. Wino z nalewaka będzie zawsze perfekcyjnie schłodzone.
Szybkość
Tak, szybkość! Zaserwowanie wina z nalewaka zajmuje nawet cztery razy mniej czasu niż zaserwowanie wina z butelki. Klienci są więc obsługiwani szybciej. Nie ma też problemu z wadliwym korkiem, który może się ułamać w trakcie otwierania butelki i wydłużyć czas oczekiwania na degustację.
Oszczędność
To samo wino zamknięte w kegu będzie kosztowało mniej niż zamknięte w butelce. Oszczędność zobaczy więc nie tylko restaurator, ale również klient, który przyzwyczajony jest do kart z ceną za kieliszek i butelkę.
Troska o środowisko
Wybierając wino z nalewaka, restaurator redukuje koszty odpadów generowanych do tej pory przez butelki. Mniej butelek oznacza też mniejszą ilość aut transportujących je po drogach, a więc mniej dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery.
Więcej miejsca
24-litrowy keg, który mieści zawartość 32 butelek wina (czyli aż 240 kieliszków po 100 ml!), zajmuje znacznie mniej miejsca niż tradycyjne szkło. Wino z nalewaka pozwala na zaoszczędzenie cennego miejsca za barem, na półkach i w lodówkach.
Masz ogródek przy swoim lokalu i szykujesz się na zwiększony ruch w sezonie? Wprowadź do swojej letniej karty wino z kija!