Dostawy jedzenia z restauracji – czas start! Chcesz rozwinąć formułę delivery we własnym lokalu? Skorzystaj z naszego krótkiego poradnika.
Dostawy jedzenia z restauracji i związany z nimi rynek rośnie jak na drożdżach. Jakie czynniki na to wpłynęły? Po pierwsze, w 2020 roku lokale gastronomiczne musiały przejść sporą reorganizację z powodu sytuacji epidemicznej. Po drugie: zmienia się dynamika pory obiadowej. Konsumenci zwyczajnie mają coraz mniej wolnego czasu i poszukują dobrej jakościowo żywności (cały czas duża część zamawianego jedzenia na wynos dostarczana jest do miejsca pracy).
Stąd rynek delivery, który jeszcze do niedawna mógł być uznawany za dodatkowy kanał sprzedaży, dzisiaj uznaje się za podporę tradycyjnego biznesu stacjonarnego (lub tworzy zupełnie odrębny biznes: jak kuchnie wirtualne). Zamawianie jedzenia w dostawie staje się nawykiem wielu konsumentów, a sam segment rośnie znacznie szybciej niż tradycyjna gastronomia. Warto więc budować dwa kanały sprzedaży: dine in i właśnie delivery.
Jak zatem przygotować się do uruchomienia nowego kanału sprzedaży? Na początek musisz podjąć kilka ważnych decyzji. Czas, start!
Spis treści
- Jakie menu w dowozie?
- W jaki sposób dostarczać zamówione jedzenie?
- Jak wyznaczyć strefy na dostawy jedzenia z restauracji?
- Dostawy jedzenia z restauracji – szybkie wskazówki
- Technologia na pomoc
Jakie menu w dowozie?
Generalna zasada brzmi: im krótsze menu, tym lepiej. Zamawiając na dowóz w Twoim lokalu, konsument będzie musiał przejrzeć (a na telefonie przeskrolować) długą listę dań, co może go zniechęcić do poszukiwań.
Zadbaj o to, aby w opcji delivery pojawiły się Twoje bestsellery – uszczęśliwisz tym swoich stałych gości (kto wie, może przygotowywane w Twoim lokalu posiłki to ich comfort food?). Nie bój się proponować na dowóz dań innych niż tych uznawanych za fast food, menu sezonowe lub wegetariańskie. Może skorzystasz z gastronomicznych trendów? Przemyśl całe menu dość dokładnie, ponieważ niektóre dania serwowane na dowóz będą wymagały zmiany sposobu przygotowania (dla przykładu makaron warto gotować krócej), zwyczajnie nie będą nadawały się do przewiezienia (np. tatar) lub będą wymuszały przewiezienie w odpowiednich pojemnikach. Zastanów się, czy nie zbudować zestawów lunchowych złożonych z zupy, dania głównego i napoju – z pewnością food cost będzie bardziej opłacalny niż w przypadku sprzedaży samej zupy.
Rozważ również opcję wstępnie przygotowanych posiłków, które należy wykończyć w domu: piekąc w piekarniku, polewając sosem lub kompletując w jedno. To trend, który dość mocno rośnie za oceanem.
Warto zaprojektować również menu w takich sposób, aby cena dla gościa mieściła się w widełkach 30-40 zł. To średnia kwota, za jaką najczęściej zamawiają Polacy.
W jaki sposób dostarczać zamówione jedzenie?
Dostawy jedzenia z restauracji można realizować na trzy sposoby:
- zatrudniając własnych kierowców i uruchamiając własne pojazdy (rower, skuter, samochód etc.),
- korzystając z kurierów zatrudnionych przez portal do zamawiania jedzenia,
- zlecając usługę firmie zewnętrznej.
Na koszt uruchomienia samodzielnego delivery składa się: wynagrodzenie kierowcy, koszt auta (w tym naprawy), paliwa i obowiązkowych elementów, takich jak torby termiczne czy terminal płatniczy. Dostarczanie jedzenia własnym transportem nie musi być kosztowne, aczkolwiek bywa dość uciążliwe – szczególnie wtedy, gdy przychodzi sporo zamówień. W takiej sytuacji czas dojazdu do klienta znacznie się wydłuża. Dobrym rozwiązaniem jest więc zatrudnienie zapasowych kierowców, którzy w razie dużego ruchu będą w stanie obsłużyć część zamówień.
Opcja zewnętrznych serwisów wiąże się z kolei z całkowicie nowymi kosztami – głównie prowizjami. Owszem, platforma daje skalę i zwalnia z działań marketingowych, ale o klientów trzeba zatroszczyć się samodzielnie.
Zlecenie usługi firmie zewnętrznej jest wygodnym rozwiązaniem – wystarczy wystawić fakturę, a dowozem, kontaktem z klientem i czasem dowiezienia martwi się zatrudniona firma. Jest to jednak kosztochłonne działanie.
Jak wyznaczyć strefy na dostawy jedzenia z restauracji?
Tutaj kluczem jest lokalizacja. Zorganizuj dostawę w oparciu o obszary skupisk ludzkich i trasy łatwo dostępne dla kierowców (warto sięgnąć po mapę, która prezentuje gęstość zaludnienia). Nie przyjmuj też zbyt rozległego obszaru. Tylko w ten sposób będziesz mieć pewność, że kierowca nie straci cennego czasu, stojąc w korku i realizując jedno zamówienie na godzinę. Planując obszar, zwróć uwagę, gdzie mieszczą się większe osiedla, akademiki albo biurowce. Rozciągnięcie strefy o zaledwie kilka ulic może znacznie zwiększyć Twoje obroty z delivery.
Pamiętaj też, że wyznaczenie stref dostaw jest najbardziej zmiennym aspektem kanału delivery. Warto analizować na bieżąco, czy zmienia się czas dostawy, gdy rośnie liczba samych zamówień. Zwiększająca się skala może „rozstroić” harmonogram dostaw, przez co Twoi goście będą mieli wrażenie obniżonego standardu.
Odrębną kwestią jest też koszt dostawy: czy doliczać, od jakiej kwoty? Nie bez znaczenia jest, że coraz więcej klientów woli wybrać darmową dostawę niż płatną. Weź więc pod uwagę odległość dostawy i wartość zamówienia. Pierwsza, najbliższa strefa powinna być darmowa.
Dostawy jedzenia z restauracji – szybkie wskazówki
Jeśli przejdziesz przez powyższe trzy decyzje, pozostanie Ci wdrożenie wybranego rozwiązania i testowanie, testowanie, testowanie… Dostawy jedzenia z restauracji to nie jednorazowa praca, a nieustanny proces udoskonalania. Na co jeszcze zwrócić uwagę? Dorzucamy osiem szybkich wskazówek!
- Dobre opakowanie jedzenia to podstawa. Najlepsze do dowozów będą te zgrzewalne. Jeśli nie chcesz inwestować w sprzęt, wybierz rozwiązania dopasowane do typów dań. Do burgerów czy frytek przygotuj opakowania z dziurkami. Do zup i sosów użyj folii strecz.
- Jedzenie na dowóz jest wizytówką całego lokalu, dlatego musi się dobrze prezentować. Zastanów się, czy nie wykorzystać ekologicznych opakowań. Pomyśl też o naklejce z logo, którą dodatkowo zabezpieczysz opakowania. Dla konsumenta będzie to swego rodzaju „plomba gwarancyjna”, dla Ciebie – nośnik Twojego znaku graficznego.
- A może z czasem zdecydujesz się przygotować własne opakowania? Przemyśl, co chcesz na nich nadrukować. Oprócz logo i adresu lokalu polecamy dodanie np. podpowiedzi, jak odgrzać jedzenie, informacji o wartościach odżywczych dostarczonego posiłku lub sposobie zutylizowania samych opakowań.
- Dostawy też potrzebują własnego marketingu. Komunikuj ten fakt na stronie, mediach społecznościowych i… koniecznie rób zdjęcia dań w dostawie! Upewnisz w ten sposób swoich klientów, że mogą liczyć na pyszne jedzenie, które również dobrze wygląda. Nie od dziś wiadomo też, że częściej decydujemy się na zakup, wiedząc, jak wygląda interesujący nas produkt.
- Zapewnij klientów, że dbasz o bezpieczeństwo i higienę również w swoim lokalu. Może przygotuj specjalne wideo na swoim profilu w jednym z mediów społecznościowych?
- Karty lojalnościowe to prawdziwy gastronomiczny evergreen. Zadbają o to, aby Twoi klienci często powracali!
- Brakuje Ci czasu albo zespołu? Skorzystaj z gotowych rozwiązań produktowych, aby nie stracić na wysokiej jakości.
- Jeśli stawiasz na własne dowozy, zadbaj o swoich kierowców. Będą wdzięczni za kubek kawy i przekąskę na drogę.
Technologia na pomoc
Na koniec – najnowsze dane. Koncepty delivery, których wdrożenie trwało zwykle trochę czasu, za sprawą epidemii musiały szybko się dopasować do zmieniającej się gastronomii. Jak widać po najnowszych wynikach badań rynku, było to dość skuteczne działanie. Według „Rzeczpospolitej” w pierwszym półroczu 2020 roku przybyło blisko 1,1 tys. lokali gastronomicznych, w tym wiele kateringowych.
Czy zatem i Ty planujesz wejść w delivery?