Frytki do niedawna kojarzyły się wyłącznie z fast foodem. Dziś frytki stekowe czy talarki pojawiają się nie tylko w restauracjach szybkiej obsługi, ale także w połączeniu z daniami kuchni tradycyjnej. Dowiedz się więcej o tym, jak uzyskać pyszne i chrupiące frytki.
French fries, angielskie chips, belgijki czy po prostu frytki stekowe – niezależnie od kraju pochodzenia i nazwy ten ziemniaczany przysmak cieszy się popularnością na całym świecie. Jakie są frytki idealne? Złote, chrupiące na zewnątrz, miękkie w środku, najczęściej serwowane z odrobiną soli.
Spis treści
- Nie tylko frytki stekowe – rodzaje frytek
- Jaki tłuszcz do frytek wybrać?
- Jak frytki stekowe, to na wynos lub w dostawie
- A może przygotować frytki samodzielnie?
- Ziemniaczane specjalności, czyli co pasuje do frytek
Nie tylko frytki stekowe – rodzaje frytek
To niesamowite, jak szybko (i skutecznie) ten ziemniaczany przysmak zwojował świat. Dzisiaj istnieją rozmaite rodzaje frytek. Można wręcz powiedzieć, że ile rodzajów kuchni, tyle rodzajów frytek! Ich podziału można dokonać – ze względu na:
- kształt – cienkie, proste, karbowane, frytki łódeczki (znane też czasem jako „frytki V”), półksiężyce, frytki talarki… Dla każdego coś miłego;
- rozmiar – oczywiście wiele zależy od wyjściowego kształtu ziemniaka, ale te najpopularniejsze występują w rozmiarach 6 x 6 mm, 9 x 9 mm, 3 x 8 mm. Na rynku można znaleźć też frytki w bardziej nietypowych rozmiarach, np. 9 x 18 mm. Za supercienkie uchodzą frytki 5 x 5 mm, a za supergrube 15 x 15 mm. Na rynku są również dostępne frytki julienne nawiązujące;
- użycie – wielu producentów frytek rozróżnia je ze względu na styl dania, któremu mają towarzyszyć. Dla przykładu Home Style mają przypominać te przygotowane w domu (frytki ze skórką lub bez skórki), a więc sprawdzą się w kuchni domowej. Bistro Style sprawdzą się jako barowa przekąska. Frytki stekowe (frytki steakhouse) zaś to grubo cięte i zwykle ze skórką frytki, które będą pasowały do steków, hamburgerów i ryb.
Jaki tłuszcz do frytek wybrać?
Na smak frytek mocno wpływa też dobrze dobrany tłuszcz. Potrawy, takie jak frytki, pochłaniają dużą część tłuszczu, w którym się smażą. Dlatego ważne jest, aby tłuszcz był wysokiej jakości, świeży i dobrany do techniki smażenia oraz potrzebnej temperatury. Skład i temperatura dymienia są tu kluczowymi wskaźnikami.
Dobór odpowiedniego tłuszczu ma wpływ na smak i jakość dania, a co za tym idzie – jego wartość. W tradycyjnych przepisach frytki zwykle smażone są w oleju roślinnym lub tłuszczach pochodzenia zwierzęcego. Jeśli szukasz tłuszczu do zadań specjalnych, sięgnij po fryturę. Jest odporna na wysokie temperatury, nie ma zapachu i smaku, można ją zastosować na wielu kulinarnych frontach. Na rynku możesz też znaleźć frytury bez wszechobecnego oleju palmowego.
Jak frytki stekowe, to na wynos lub w dostawie
Stekowe frytki jako przekąska na wynos najczęściej serwuje się konsumentom w postaci małej porcji zamkniętej w papierowym rożku. Nic dziwnego – papier sprawia, że frytki utrzymują swoją chrupkość.
Sytuacja może się bardziej komplikować, jeśli Twoi goście zamawiają frytki w dostawie. Co zrobić, aby zachowały swoje właściwości? Skorzystaj z poniższych wskazówek:
- frytki powinny być usmażone tuż przed wydaniem, jako ostatnia część złożonego zamówienia;
- nawet jeśli frytki są częścią większego zamówienia (np. są dodatkiem do burgera), powinny być zapakowane osobno w pudełko kartonowe z dziurkami, przez które będzie uchodzić wilgoć;
- w pudełku, na spodzie frytek, powinna znaleźć się papierowa serwetka, a samo opakowanie nie powinno być wypełnione w całości – w ten sposób frytki się nie zgniotą i będzie zapewniona odpowiednia wentylacja;
- zamówienie, które zawiera frytki, powinno być złożone w taki sposób, aby frytki znalazły się na górze – najlepiej użyć papierowej torby, do której warto też dorzucić kilka dodatkowych papierowych serwetek.
A może przygotować frytki samodzielnie?
Źle przyrządzone frytki mogą zepsuć całe danie. Jak więc przygotować je samodzielnie, aby były idealnie chrupiące? Po pierwsze, użyj takich odmian, jak Augusta, Etola czy Finezja, które zawierają dużą ilość skrobi. Ziemniaki pokrój w nie za grube ani nie za cienkie paski (za najbardziej optymalne uznaje się 6 x 6 mm) i… przygotuj się na dwa etapy smażenia. To najlepsza i najbardziej efektywna metoda – co udowodnili członkowie zespołu portalu „Popular Science”, którzy popularyzują naukę również w kontekście kulinariów.
Jaki jest sposób na chrupiące frytki? Surowe, pokrojone w słupki ziemniaki przełóż do miski z zimną wodą. Po kilku minutach wyciągnij je na ręcznik papierowy i dokładnie osusz. W pierwszym etapie zacznij je smażyć w temp. 170oC przez ok. 5 min. Po tym czasie frytki mają być blade i elastyczne, ale ich zewnętrzna powłoka powinna zamienić się w delikatną skorupkę, zamykając wilgoć w środku.
Gdy smażymy ziemniaki, molekuły skrobi zaczynają mięknąć i wchłaniać wodę w procesie znanym jako żelatynizacja skrobi – mówi dr Arielle Johnson z „Popular Science”.
Gdy frytki ostygną na kratce, a tłuszcz spłynie, zacznij drugi etap smażenia w temp. 185oC przez ok. 5-10 min. Wówczas z powierzchni frytek zniknie wszelka wilgoć, przez co zmienią kolor na złoto-brązowe.
Usunięcie wody przez wysoką temperaturę tłuszczu spowoduje, że skrobia na powierzchni będzie chrupiąca. W ten sposób powstaną frytki chrupkie na zewnątrz, a delikatnie miękkie w środku. Czyli to, czego szukamy w dobrych frytkach! – dodaje dr Johnson.
Ziemniaczane specjalności, czyli co pasuje do frytek
Gdy już uzyskasz idealne frytki, to z czym je serwować? Co kraj, to obyczaj. Kanada stawia na Poutine z serem i sosem pieczeniowym. Grecja na styl śródziemnomorski z oliwą z oliwek, czosnkiem, oregano i skórką z limonki. Ameryka? Oczywiście na towarzystwo pysznego burgera. Zainspiruj się światowymi przepisami albo stwórz własne, chrupiące zestawienie.
Do trendów ostatnich miesięcy można zaliczyć słodsze i zdrowsze frytki z batatów. Pasują zarówno do burgerów z żeberkami w sosie BBQ, jak i lekkich przekąsek z ziołowym sosem. Podobnie jak frytki, czyli na głębokim tłuszczu, można też usmażyć ziemniaki w postaci talarków, placków czy rösti. Takie specjały będą pasować do mięsnego gulaszu, ratatouille, a nawet dorsza czy łososia.